Władze niemieckie ścigają polskiego kierowcę Audi A5 na autostradzie w drodze do granicy z Polską po tym, jak podobno prowadził skradziony pojazd. Policja próbowała go dogonić, ale on uciekał z prędkością ponad 240 km/h. Jak się to skończyło? Został skazany na 3 lata i 9 miesięcy więzienia. Nikt nie został poważnie ranny.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą